Rodzice nie płacą ekwiwalentu szkoleniowego za zawodników
W pewnych przypadkach, po zmianie klubu przez zawodnika wolnego (bez transferu) nowy klub zawodnika będzie miał obowiązek zapłaty ekwiwalentu za szkolenie na rzecz klubu poprzedniego.
Często spotykam się z sytuacją, w której zawodnik i rodzice zawodnika chcą związać się z klubem A. Klub A również chce, aby zawodnik grał w tym klubie, jednak klub twierdzi że nie ma obecnie pieniędzy na zapłatę ekwiwalentu na rzecz poprzedniego klubu zawodnika (klubu B).
Prezes klubu A wpada więc na pomysł, że skoro zawodnik i rodzice zawodnika chcą grać w klubie A i jednocześnie nie chcą już być w klubie B to przecież sami mogą zapłacić ekwiwalent za szkolenie do klubu B i wszyscy będą zadowoleni.
Takie działanie jest nielegalne. Ekwiwalenty za szkolenie powinny być płacone bezpośrednio pomiędzy klubami A i B. Rodzice, zawodnicy, agencji piłkarscy i inne osoby nie powinny za klub dokonywać tego rodzaju płatności.
Jeśli już rodzic zdecyduje się na zapłatę ekwiwalentu z własnych środków za klub A (no bo przecież chce uwolnić się od klubu B) to rekomenduje zawarcie np.: umowy pożyczki z klubem A na kwotę ekwiwalentu. Pamiętajmy że za rok, czyli po zakończeniu sezonu to klub A będzie również uprawiony do otrzymania kolejnego ekwiwalentu od ewentualnie kolejnego klubu zawodnika (klubu C), za okres w którym zawodnik będzie zarejestrowany w klubie A. W opisanej powyżej sytuacji klub A byłby więc podwójnie wzbogacony (nie zapłaciłby ekwiwalentu na rzecz klubu B bo zapłacili rodzice i jednocześnie zapewne będzie żądał ekwiwalentu od klubu C).